Historia nie może być wspominaniem tylko dla samego wspomnienia, dla przypomnienia, bo inaczej, używając pewnego skrótu myślowego, z biegiem czasu może się przekształcić to wszystko w swoistego rodzaju religię, w której akty patriotyczne staną się przejawem kultu i rytuału.
Wspomnienie historii ma służyć lepszemu budowaniu teraźniejszości; bo wtedy właśnie historia spełnia właściwie swoją rolę i nadaje moc oraz właściwy kierunek działaniu ludzkiemu.
Dlatego dzisiaj nie tylko trzeba walczyć o prawdę historyczną, o to, aby jej nie zafałszować w imię jakieś ideologii, bądź własnego interesu. Dzisiaj trzeba także walczyć, o właściwe wykorzystanie naszej historii dla lepszej teraźniejszość oraz budowania i zabezpieczenia przyszłości naszego narodu, naszych rodzin i poszczególnych obywateli, patrząc z naszej katolickiej perspektywy od poczęcia aż po naturalną ich śmierć. Prawda historyczna ma służyć życiu. Prawda historyczna ma zabezpieczać życie, ochraniać je tak, aby bez względu na język, kulturę, kolor skóry, czy wyznawaną religię, każda istota ludzka mogła czuć się bezpiecznie oraz mogła realizować swoje człowieczeństwo.
Prawda historyczna, znajomość historii ma również nam służyć ku temu, aby nie popełniać tych samych błędów przeszłości. Pokolenie naszych ojców i dziadków, a teraz można mówić już i pradziadków, głośno wołało: „nigdy więcej wojny!”
Walka o historię dziś to także walka o prawdę obiektywną, a nie subiektywną; o wartości obiektywne, a nie subiektywne.
Dziś poligonem, czy polem bitwy jest przede wszystkim rodzina i lokalna społeczność. Bo to także tu, a nie tam gdzieś daleko, rozgrywają się codzienne bitwy.
Każdy z nas w tej materii jest żołnierzem, którego misją jest strzec i bronić obiektywnych, ponadczasowych prawd i wartości, zwłaszcza w młodym pokoleniu.
Niestety, nie można tej żołnierskiej misji zrzucać tylko na instytucje państwowe czy kościelne, wszak jest to zadanie każdej matki i każdego ojca. Misją dobrze rozumianej instytucji jest wspieranie rodziców w urabianiu przede wszystkim w sobie życia w prawdzie i wartościach nieprzemijających; co dla nas, katolików, jest mocno zakorzenione w Bogu, Chrystusowej Ewangelii, wierze oraz tradycji dzielnie niesionej i przez wieki zdeponowanej w kościelnych murach. I tego nikt nie zmieni, choć próbowano tego wielokrotnie. Historia naszej Ojczyzny i historia Kościoła w naszej polskiej tożsamości są ze sobą nierozłącznie zjednoczone.
Dlatego też, nie wolno nam zapomnieć o dniu naszego Narodowego Bierzmowania, którego udzielił nam św. Jan Paweł II, w Warszawie, na ówczesnym pl. Zwycięstwa, wcześniej i dziś – pl. marszałka Józefa Piłsudskiego, 2 czerwca 1979 r., kiedy wolał: „Niech zstąpi Duch Twój, niech zstąpi Duch Twój! I odnowi oblicze Ziemi, tej Ziemi!”
Wśród darów Ducha Świętego jest dar rozumu i mądrości, i męstwa. To te dary przede wszystkim są nam potrzebne do kształtowania właściwej prawdy historycznej i zabezpieczania granic wartości nieprzemijających, a wśród nich szczególnie dziś artykułowane wartości jakimi są: Bóg, Honor i Ojczyzna, a ja dodam jeszcze jedną wartość: życie i związana z nim cywilizacja życia.
„Kościół przyniósł Polsce Chrystusa – to znaczy klucz do rozumienia tej wielkiej i podstawowej rzeczywistości, jaką jest człowiek. Człowieka bowiem nie można do końca zrozumieć bez Chrystusa. A raczej: człowiek nie może siebie sam do końca zrozumieć bez Chrystusa. Nie może zrozumieć ani kim jest, ani jaka jest jego właściwa godność, ani jakie jest jego powołanie i ostateczne przeznaczenie. Nie może tego wszystkiego zrozumieć bez Chrystusa.
I dlatego Chrystusa nie można wyłączać z dziejów człowieka w jakimkolwiek miejscu ziemi. Nie można też bez Chrystusa zrozumieć dziejów Polski – przede wszystkim jako dziejów ludzi, którzy przeszli i przechodzą przez tę ziemię. Dzieje ludzi! Dzieje narodu są przede wszystkim dziejami ludzi. A dzieje każdego człowieka toczą się w Jezusie Chrystusie. W Nim stają się dziejami zbawienia”. Te słowa św. Jana Pawła są dziś jeszcze bardziej aktualne niż kiedyś.
Dziś wiec biało-czerwoną flagą powinny być przyozdobione nie tyle nasze ołtarze, świątynie, domostwa czy ulice, ale biało-czerwoną flagą powinny być przyozdobione nasze polskie dusze i sumienia!